poniedziałek, 6 lutego 2017

Historia mangi

Było o anime, to teraz manga.
Zacznijmy od tego, że Japończycy częściej używają zwrotu komikkusu/komikku niż manga. W Japonii spotkacie się z nią wszędzie i czyta ją każdy, od uczniów po pracowników poważnych korporacji. Każdy znajdzie tytuł dla siebie, gdyż manga dotyka właściwie każdego tematu, jakim zainteresowałaby się chociażby klasyczna literatura czy film.


Oś czasu istnienia mangi sięga VIII wieku, gdy powstały zwoje emaki-mono, w skrócie nazywane emaki. Były to posklejane pasy papieru lub jedwabiu, które osiągały nawet kilkanaście metrów długości. Były zawijane na dwa wałki zakończone ozdobnymi głowicami. Zazwyczaj zwoje nie przekraczały szerokości 20-40 cm. Emaki-mono przedstawiały ciąg obrazów z przypisami i komentarzami. Zmuszały czytelnika do śledzenia historii od początku do końca, bez możliwości pominięcia najmniejszego fragmentu. Zwoje można było czytać lub tylko oglądać, co udostępniło tę rozrywkę nawet tym niepotrafiącym czytać. Emaki uznaje się za bardzo dalekie przodkinie mang, choć swoją konstrukcją i tak bardziej przypominają taśmę filmową.


Następnie przyszedł czas na zwoje Toba Sojo. Ich charakterystyczną cechą są praktycznie bezbarwne tła oraz drobiazgowe postacie przedstawione w ruchu. Wszystko to tworzone było praktycznie tylko za pomocą pędzla i tuszu. Prawdopodobnie charakterystyczna mangowa dynamika została odziedziczona właśnie po Toba Sojo. 


Kolejnym punktem na osi czasu, przy którym się zatrzymamy jest XVIII wiek oraz zaistniały wtedy drzeworyty ukiyo-e, co w wolnym tłumaczeniu oznacza "obraz upływającego świata". Przenosimy się do świata przepełnionego ulotnymi doznaniami duchowymi oraz cielesnymi. Można je było rozprowadzać w dużych ilościach dzięki technice odbijania obrazów na papier. Początkowo czarno-białe ilustracje zaczęły zamieniać się w kolorowe (ręcznie barwione). Niezwykłą popularnością cieszyły się wtedy makura-e (obrazy poduszkowe) o tematyce erotycznej. Rozkwit ukiyo-e przypada na lata 1781-1804, jednakże autor, o którym powiem coś więcej tworzył już raczej w jego schyłkowym okresie.


Katsushika Hokusai, autor sławnego drzeworytu Wielka fala w Kanagawie, jako pierwszy użył terminu manga, który w tamtym okresie oznaczał humorystyczne obrazy. Hokusai nazwał mangą piętnaście tomików zawierających ilustracje ludzi, zwierząt i demonów. Nawet dziś budzą spore zainteresowanie.


Przenosimy się teraz w okres już nam zdecydowanie bliższy, a mianowicie do czasu po II wojnie światowej. Wtedy to Japonia, pod amerykańską okupacją, chłonęła nowinki z zachodu, w tym również komiks. Początkowo tworzono w podobnym stylu, lecz wszystko ulega zmianie, gdy pojawia się Osamu Tezuka, którego uznaje się za ojca współczesnej mangi. To właśnie jego postacie jako pierwsze posiadały charakterystyczne wielkie oczy. Pewnie nie raz zadaliście sobie pytanie, skąd w ogóle wziął się pomysł na rysowanie takim stylem? Wiele osób uważa, że jest to odskocznia Japończyków od ich małymi, w stosunku do naszych, oczami. Jednakże prawdziwy powód jest o wiele bardziej trywialny. Osamu Tezuka był oczarowany twórczościa Walta Disneya i aby oddać mu hołd, zaczął rysować postacie z wielkimi oczami. Styl został przyjęty przez młodszych twórców, dzięki czemu duże oczy towarzysza nam do dzisiaj. Osamu Tezuka jako pierwszy pokazał, ze manga może poruszać najróżniejsze tematy, od science-fiction do dramatów dla dorosłych.

3 komentarze:

  1. Ha, zawsze fajnie jest poczytać jakieś ciekawe informacje a nie tylko recenzje itp.
    Czy jest szansa że zrobisz więcej tego typu informacyjnych postów? Może coś o VNkach/Dating Sim/jRPG i podobnych Jap grach?
    Jakieś plany na ferie? Ja wreszcie zaliczyłem semestr, to mam miesiąc spokoju i wolne weekendy, to po pracy będe kombinował z postami i zdjęciami.

    Dziękuje za twoją świetną notkę
    Krzysztof z http://fejwsi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że jest szansa na więcej podobnych postów (i od razu dziękuję za propozycje) :D.
      Plany na ferie... cóż. Ja już po feriach :').

      Usuń
    2. Dziękuje, bo im więcej piszesz tym mam więcej do przeczytania jak nudzę się w biurze ;3

      Usuń

-Dziękuję za każdy komentarz oraz obserwację. To baardzo motywuje :D
-Zostaw link do swojego bloga! Chętnie wejdę.