czwartek, 23 lutego 2017

Witamy w Ikebukuro | Recenzja Durarara!!



Tytuł: Durarara!! 
Liczba odcinków: 24
Gatunki: akcja, nadprzyrodzone, tajemnica, okruchy życia, shounen
Studio: Brain's Base
Rok powstania: 2010

Miejsce akcji osadzone jest w Ikebukuro, dzielnicy Tokio, w której rządzą kolorowe gangi. Przeprowadza się tam jeden z głównych bohaterów - Mikado Ryuugamine, z zamiarem uczenia się w tamtejszej szkole. Okazuje się, że w tym miejscu aż roi się od ciekawych postaci takich jak Bezgłowy Jeździec, czy człowiek z nadprzyrodzoną siłą. Jaką historię kryją ulice tego miasta?


Wszystko zaczyna się, gdy Mikado przyjeżdża do miasta, który za namową swojego przyjaciela, Kidy Masaomiego, przeprowadza się do Ikebukuro, niespokojnej dzielnicy Tokio. Wkrótce rozpoczynają naukę w tej samej klasie razem ze swoją nową znajomą Anri Sonoharą. Niedługo później (bo już na pierwszych zajęciach) zostają wmieszani w dziwną historię związaną z ich klasowym kolegą, który z marszu rzucił szkołę. Żeby nie było, to tylko wierzchołek góry lodowej fabuły tej serii. Po ulicach krąży tajemniczy Bezgłowy Jeździec, którą okazuje się być Celty Sturluson, Irlandzki dullahan, zamieszkująca u miejscowego nielegalnego lekarza Shinry Kishitani. Zgrzyty między gangami ustały, co nie zmienia faktu, że gangi nadal istnieją. Najwięcej mówi się o Dolarach i Żółtych Chustach. Żeby było ciekawiej, Shizuo Heiwajima jest w stałym konflikcie z manipulującym ludźmi informatorem, Izayą Oriharą, przez co nie raz narobią sporego bałaganu. 
Mamy do czynienia z wielowarstwową i jakże oryginalną historią, którą poznajemy dzięki równie oryginalnym bohaterom. Mimo wielu wątków nie mamy tutaj problemów ze śledzeniem akcji. Kluczem do bram wspaniałości Durarara!! jest niespodziewane odkrywanie sekretów bohaterów, których z jednej strony nie podejrzewaliśmy o posiadanie takowych, a z drugiej osoby lubiące czasem pozastanawiać się nad fabułą (tak jak ja) mogli z czasem sami domyśleć się. Co nie robi z fabuły prostej i oczywistej. O nie nie. 


Drugich takich bohaterów raczej nigdzie nie znajdziemy. Mamy tutaj cały wachlarz postaci, od  zwyczajnego (na pierwszy rzut oka) Mikado, przez wybitnego informatora Izayę, aż po mitologiczną postać, jaką jest Celty. Każdy znajdzie coś dla siebie, a na nudne charaktery nie można narzekać.


Grafiką mogę się tylko i wyłącznie zachwycać. Wszystko było ładne, a przejścia dynamiczne. Natomiast bardzo spodobał mi się pomysł twórców, aby w tłumie pokolorować tylko te postaci, które coś zrobią, a resztę zostawić w formie szarych sylwetek. Całokształt wygląda naprawdę ciekawie.


Muzyką też będę tylko się zachwycać, więc błagam o wybaczenie wszystkich, którzy chcieli poczytać zażalenia. Oba openingi i endingi bardzo przypadły mi do gustu i mogłabym ich słuchać cały czas.


Co tu dużo mówić, polecam. Serię ogląda się bardzo przyjemnie, ma fabułę ciekawą i nie raz może też widza rozbawić. Jeśli ktoś szuka czegoś w tym stylu, dobrze trafił.
Fabuła: 9
Bohaterowie: 9
Grafika: 8,5
Muzyka: 8,5
Całość: 8,75

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

-Dziękuję za każdy komentarz oraz obserwację. To baardzo motywuje :D
-Zostaw link do swojego bloga! Chętnie wejdę.