piątek, 12 sierpnia 2016

Twarzą w twarz z Japonią #2- Aokigahara

*Przerażają Cię śladowe widoki martwych ciał? Nie czytaj...*
Witam w mrocznej stronie Japonii! Po Twojej prawej jak i lewej stronie rozciąga się las samobójców, najpopularniejsze miejsce wśród pragnących śmierci! Miłego zwiedzania!
Żaden krzyk straceńca, który w ostatniej chwili zmienił decyzję, go nie uratuje. Gęstość lasu oraz grube pnie drzew pilnują, aby żaden samobójca nie wrócił, a ich ciała nie zostają zdjęte ani zabrane... przytulne miejsce.
Las leżący u podnóży góry Fuji (a raczej jej Parku Narodowego), mający powierzchnię 35 kilometrów kwadratowych, porośnięty osadzonymi blisko siebie drzewami. Po mimo swojej mrocznej aury, las jest chętnie odwiedzany przez turystów, lecz gęstość flory trochę im to utrudnia. 
Japonia nie prowadzi statystyk, w których notowana byłaby ilość zgonów, lecz raz do roku jest zliczana ilość znalezionych ciał. Znajdowane są wiszące, leżące przy drzewach lub nawet do nich przybite, lecz niektóre ciała są zjadane przez zwierzęta. A kości oczywiście zostają, jako dokument tego, że kolejna osoba odebrała sobie życie. Z czasem kości porastają mchem, a zgniła skóra staje się mieszkaniem dla najróżniejszego robactwa. Być może ktoś się spyta co z rzeczami zmarłych. Otóż, wszystko co mieli ze sobą zostaje, "czuwając" nad ciałami. Nikt nie zabiera ich rzeczy, gdyż w Kraju Kwitnącej Wiśni byłoby to zniewagą. 
Śmierć wyczuwalna w powietrzu? Jest!
Tabliczki, które mają w jakiś sposób powstrzymać samobójcę? Są!
Zła sława? Jest!
Legendy głoszące, że las zamieszkiwany jest przez istoty nadnaturalne? Są!
To co, idziemy na wycieczkę?
Jak już pisałam las odwiedzają również turyści. Skoro las jest miejscem śmierci wielu ludzi, to czemu nie użyczy odrobiny swojej "łaski" zwiedzającym? Las może i największy nie jest ale zgubić się w nim można. I to właśnie spotyka niektórych turystów, którzy po zgubieniu drogi powrotnej sięgają po najbliższy sznur i... wiadomo co.
Mimo, iż las już wcześniej był owiany złą sławą, którą zawdzięczał legendom, to zasłynął dzięki książkom wydanym w 1960 roku: Pagoda fal S. Matsumoto (opowieść o duchu kobiety, która popełniła samobójstwo w lesie Aokigahara), Kuroi Jakai tej samej autorki (tragiczna opowieść o dwojgu kochanków, którzy decydują, że chcą zakończyć swe życia razem w lesie Aokigahara) i film Las Samobójców (opowieść o młodej Amerykance,która przyjeżdża do mrocznego lasu Aokigahara w celu odnalezienia ciała siostry samobójczyni). Utwory zaowocowały wprowadzonych w 1971 roku corocznych patrolów prowadzonych przez wolontariuszy. Liczba samobójstw szczególnie wzrosła po wydaniu książki Kompletny podręcznik samobójstwa, która została napisana przez W. Tsurumi. Bestseller sprzedany w ponad milionie egzemplarzy opisuje las jako idealne miejsce na zakończenie swojego życia. 
W 1998 roku samobójstwo popełniły tutaj 73 osoby. W 2002 znaleziono 78 ciał. Gdy w 2003 roku liczba wzrosła do 100, a w 2008 do 108, miejscowa policja przestała wypuszczać na światło dzienne informacje na temat ciał z nadzieją, że Aokigahara przestanie być kojarzona ze śmiercią. No ale po latach liczba znalezionych ciał stała się zastraszająca. Rok 2009-2305, a w styczniu 2010- aż 2645 osób odebrało sobie tam życie. W rzeczywistości liczby mogą być większe, gdyż ilość zjedzonych przez zwierzęta ciał jest nieznana.
Jeżeli chcecie się więcej dowiedzieć o Aokigaharze to tutaj jest całkiem sporo.

2 komentarze:

  1. I to się dopiero nazywa straszne miejsce.
    Raczej bym się tam nie wybrał...
    Fajny post, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Eh... może bym się wybrała, odeszła z 10 metrów i wróciła xD

    OdpowiedzUsuń

-Dziękuję za każdy komentarz oraz obserwację. To baardzo motywuje :D
-Zostaw link do swojego bloga! Chętnie wejdę.