środa, 8 lutego 2017

Twarzą w twarz z Japonią #14 - Ganguro

Kto choć raz nie słyszał o tym, że nasze koleżanki z Azji chcą upodobnić się wyglądem do chociażby amerykanek? Ganguro to styl, który właśnie do tego służy. Porzucając jednak to stwierdzenie odkryjemy drugie dno.


Czym zatem tak naprawdę jest (a raczej był, ponieważ trend wygasa od 2000 roku) ganguro? W Japonii bywa tak, że wszelki objaw indywidualności jest szybko tępiony. Ganguro to pewien sposób ucieczki od tego. Podczas gdy wszyscy cenią mlecznobiałą skórę, ganguro palą swoją na ciemny brąz. Japończycy cenią gęste włosy, ganguro utleniają swoje do granic możliwości, jednocześnie niszcząc je. Japończycy chwalą naturalny wygląd, ganguro malują się bardzo, BARDZO mocno. 


Ganguro to nie tylko, makijaż czy styl ubierania się. Jest to również styl bycia, w pewien sposób szukanie swojego miejsca w społeczeństwie. Dziewczyny często organizowały kółka wsparcia, gdzie wzajemnie sobie doradzały, wspierały, znajdowały swoje cele jak i akceptację.
W tym stylu nie chodziło o to, aby być pięknym, lecz właśnie o bycie innym (chyba najlepsze określenie), aby sprzeciwić się wymaganiom społeczeństwa.


Wpływy dawnego ganguro do dziś widać w stylu zwanym gyaru (bardziej dojrzalsza wersja). Gyaru zamieniły ciemnobrązową cerę na promienną, utlenione blond włosy na bardziej stonowane fryzury, makijaż nadal pozostał wyraźny, ale już mniej teatralny. Choć takie dziewczyny wyglądają bardzo przyjemnie dla oka, stereotypowa dziewczyna gyaru powinna być zbuntowana, niezależna, materialistyczna, zainteresowana flirtowaniem i chłopakami. Jakby nie było nadal siłuje się ze społecznymi standardami, lecz już w mniejszym stopniu. 

1 komentarz:

  1. Jak dobrze pamiętam to dla Japończyków niestety Gyaru równa się automatycznie SLUT, boli mnie to bo z wyglądu to wygląda jakby robiły się na "Europejke/Amerykanke", ale stereotypy przeciętnego Japończyka zawsze zostaną stereotypami że kobieta ma być schludna i cicha.

    Ciesze się że robisz takie notki/teksty, naprawde fajnie jest poczytać o czymś innymi niż setna recka "odcinka anime z obecnego sezonu" na 7 rożnych blogach. Jestem bardzo zadowolony że dajesz mi miłą chwile zajęcia kiedy siedzę w biurze ;3

    Dziękuje i czekam na więcej
    Krzysztof

    OdpowiedzUsuń

-Dziękuję za każdy komentarz oraz obserwację. To baardzo motywuje :D
-Zostaw link do swojego bloga! Chętnie wejdę.