czwartek, 23 lipca 2015

Kiel cz.1,2,3,4,5

Witajcie!
Piszę do was z Kiel (czyt.Kil). Przyjechałam tu z rodzicami na tydzień do cioci. Ogólnie pomagamy jej zajmować się moimi kuzynami. Przed przyjazdem tutaj byłam u babci ale nic ciekawego raczej się nie działo. Ale przejdę do rzeczy.
♥♥♥
Jeśli chodzi o przyjazd to nie było zbyt przyjemnie, bo w trakcie podróży luną okropny deszcz. Jechaliśmy dłużej niż zwykle, ponieważ od Berlina prawie aż do końca był korek.
♥♥♥
Pierwszy dzień był trochę rozjechany, bo nie mieliśmy żadnych planów i działaliśmy spontanicznie. Najpierw poszliśmy na spacer, bo akurat moi kuzynowie mieli porę drzemki (nie dziwcie się: jeden ma roczek a drugi dwa i pół). Była pora obiadu i przed drzemką poszliśmy coś przekąsić. Potem  poszliśmy na chwilę na plażę. W drodze powrotnej dzieci zasnęły.




♥♥♥
Drugiego dnia pogoda była średnia i poszłam z ciocią na zakupy. Rodziców zostawiłyśmy z dziećmi XD. Zakupy były bardzo udane (zdjęcia moich ''zdobyczy'' wstawię niżej). Najprawdopodobniej na jeszcze jedne pójdę w piątek z rodzicami. A oto moje łupy:
Case na telefon
Długopis do ekranów dotykowych

Długopisy żelowe


Portfelik

Zielony marker

Drugi portfelik

Stemple


Naszyjnik
Wianek

Naszyjnik nr.2

Kółeczka

Pisaki

Taśma

Naklejki

Kredki

Karteczki

Płótna x2

Koło styropianowe

Materiał

Brokaty

Gumki

Naklejki

Papiery ozdobne


Po zakupach ciocia zabrała nas do lasu, w którym były ogrodzone zwierzęta takie jak sarny. Las ogólnie bardzo fajny, chociaż coś nie przyjemnego jednak musiało się zdarzyć, bo mój kuzyn poparzył się pokrzywą. Oczywiście był płacz i ciężko było go uspokoić. W lesie zrobiłam zdjęcia. Oto one:

















Po wyprawie do lasu chwilka odpoczynku w domku (chociaż i tak trzeba było się zajmować dziećmi), ciocia z wujkiem i szkrabami wrócili do siebie. Mieliśmy jeszcze chwilę dla siebie więc poszliśmy na spacer. W trakcie spaceru zrobiłam zdjęcia:







♥♥♥
Po dniu ''zakupowym'' była bardzo ładna pogoda więc wybraliśmy się na plażę. Kuzynowie bawili się cały czas w piasku więc był spokój. Wykorzystałam to i porobiłam zdjęcia między innymi sesję Yumi. Pierwszy raz włożyłam ją do wody. Teraz muszę umyć jej wiga, bo cały śmierdzi wodą morską.













♥♥♥
Dzisiaj natomiast byliśmy cały dzień na działce cioci. Całe szczęście, że była ładna pogoda. No i w sumie nie mam więcej co opisywać, bo zajmowaliśmy się dziećmi, ja zrobiłam zdjęcia, cioci się przypomniało, że mają kredę i zaczęłam malować. To tyle.














Zdjęcia moich malunków (sorry za mój cień):






Mam nadzieję, że wam się podobało.
Do napisania! Wasza ♠Dreams♠

2 komentarze:

  1. Super fotki :3'Pytanko... Czemu nie piszesz ostatnio postów na naszym blogu? :(

    OdpowiedzUsuń

-Dziękuję za każdy komentarz oraz obserwację. To baardzo motywuje :D
-Zostaw link do swojego bloga! Chętnie wejdę.